EN

23.05.2006 Wersja do druku

Roztańczony obraz z epoki

"Ania z Zielonego Wzgórza" w reż. Jana Szurmieja w Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach. Pisze Agata Niebudek w Echu Dnia.

Cudownie urosła scena kieleckiego Teatru im. Stefana Żeromskiego podczas niedzielnej premiery musicalu "Ania z Zielonego Wzgórza". Skromna przestrzeń została tak wspaniale zagospodarowana, że starczyło tu miejsca na taneczny rozmach. A przy tym miło było patrzeć na piękne kostiumy i oczywiście na samą tytułową bohaterkę, którą tak rozpierała energia, że miało się wrażenie, iż za chwilę poszybuje między rzędami widzów. Wystawić "Anię z Zielonego Wzgórza" na scenie, to nie lada zadanie. Każdy bowiem, kto czytał książkę Lucy Maud Montgomery ma swoje wyobrażenie o postaciach i ulubione fragmenty powieści. A nie wszystie epizody da się przenieść na scenę, więc zawsze znajdzie się widz, który będzie czuł niedosyt. Reżyser kieleckiego spektaklu, Jan Szurmiej, oparł się na musicalowej adaptacji Henryki Królikowskiej, która główny akcent położyła na początkowe rozdziały książki, opisujące przyjazd Ani na Zielone Wzgórze. Pierwsz

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Roztańczony obraz z epoki

Źródło:

Materiał nadesłany

Echo Dnia nr 118

Autor:

Agata Niebudek

Data:

23.05.2006

Realizacje repertuarowe