EN

15.06.2018 Wersja do druku

Malta Festival 2018. Trzeba mówić o pięknie, nawet kiedy świat się wali

- "Skok w wiarę" oznacza gest podjęcia ryzyka. Ruszasz w podróż i nie zawsze wiesz, co cię spotka. Możesz wylądować w głębokim oceanie albo pustym wiadrze. Ale decydujesz się na skok, bo chcesz coś poznać, zająć stanowisko - mówi Kasia Tórz, programerka festiwalu Malta.

To nie będzie festiwal poświęcony religii czy religijności, choć hasło "Skok w wiarę" może budzić takie skojarzenia. Twórcy tegorocznego Idiomu - Jan Lauwers, Grace Ellen Barkey i Maarten Seghers z zespołu Needcompany - będą rozmawiać z widzami m.in. o tym, co dziś nadaje naszemu życiu sens. - Needcompany pokazuje nam, że powinniśmy być aktywni wobec świata - tłumaczy Kasia Tórz. Wokół tegorocznego Idiomu da się, jej zdaniem, zbudować wiele metafor. - W życiu wykonujemy miliony skoków. Każdy ma swoją metodę, swój czas, swoje tempo, swój styl. Dynamika skoku ma też własną choreografię. Ktoś skacze sam, ktoś woli z kimś innym, trzymając się za ręce. Każdy z nas w coś wierzy, mogą to być różne wartości: Bóg, miłość, demokracja, sprawiedliwość. Albo ich przeciwieństwa. Po Bałkanach będzie zachwyt Jak pokazują kolejne edycje Malty, każdy Idiom ma swój nastrój. - Nie zawsze go potrafimy przewidzieć - planujemy całość

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Malta Festival 2018. Trzeba mówić o pięknie, nawet kiedy świat się wali

Źródło:

Materiał nadesłany

cojestgrane24.wyborcza.pl

Data:

15.06.2018

Festiwale