EN

15.06.2018 Wersja do druku

Chopin nie był sentymentalny

"Sonata jesienna" Ingmara Bergmana w reż. Kuby Kowalskiego w Teatrze WARSawy. Pisze Wiesław Kowalski na blogu Teatr dla Wszystkich (platformie zastępczej Teatru dla Was).

Ingmara Bergmana znamy najlepiej z jego filmów. Ale trzeba pamiętać, że pisał oprócz scenariuszy filmowych również dzienniki i wspomnienia. W każdym z uprawianych gatunków rozprawiał się ze swoim życiem, ze swoimi słabościami, aberracjami i traumami. Nigdy też nie ukrywał swojej fascynacji Strindbergiem, którym zaczytywał się już w dzieciństwie. To właśnie autor "Sonaty widm" przez wiele lat towarzyszył jego artystycznym wyborom i nasycał jego filmowo-literacką wyobraźnię, był dla niego autorytetem, mistrzem i swego rodzaju duchowym powiernikiem, do którego się odnosił i odwoływał szczególnie w sytuacjach krytycznych związanych z wiarą, z osobowościową, egzystencjalną, twórczą i duchową niemocą; przed którym nie miał tajemnic w wyjawianiu tego, co głęboko skrywał w ustronnym miejscach swojej duszy . Nie raz brał na warsztat reżyserski jego dramaty, a niektóre z nich, jak choćby "Grę snów" inscenizował nawet kilkakrotnie. I jeden

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Chopin nie był sentymentalny

Źródło:

Materiał własny

Teatr dla Wszystkich

Autor:

Wiesław Kowalski

Data:

15.06.2018

Realizacje repertuarowe