Jarosław Broda zrezygnował z funkcji szefa wydziału kultury. Wypowiedzenie złożył pierwszego czerwca. Nie pojawi się już w pracy. Rozstał się ze stanowiskiem po szesnastu latach urzędowania.
Barbara Zielińska, szefowa biura prasowego wrocławskiego ratusza, informuje, że do końca kadencji prezydenta Rafała Dutkiewicza nie będzie konkursu na stanowisko dyrektora wydziału kultury. Do momentu rozstrzygnięcia wyborów samorządowych jego obowiązki będzie pełnił dotychczasowy zastępca Brody, Jerzy Pietraszek. - Zostało nam tylko pięć miesięcy, przez ten czas świetnie działające struktury wydziału kultury poradzą sobie bez następcy dyrektora Brody - mówi Jacek Sutryk, szef departamentu spraw społecznych, któremu podlega wydział kultury, i kandydat na prezydenta Wrocławia. - Rozsądnie będzie, jeśli o kwestii obsady tego stanowiska zdecyduje przyszły prezydent. Decyzja Brody była zaskoczeniem dla dyrektorów wrocławskich instytucji kultury i przedstawicieli środowisk twórczych. Tak o niej mówi m.in. Janusz Jasiński, dyrektor Wrocławskiego Teatru Lalek, gdzie trwa właśnie Przegląd Nowego Teatru dla Dzieci. - Dyrektor Broda miał by�