Od kameralnego monodramu "Maraton/Tren" po wielkoobsadowe widowisko, jakim jest wznowiony po latach "Hamlet, książę Danii". Sześć legnickich tytułów w trzy dni (8-10 czerwca) na trzech scenach. Liczni goście i panelowa dyskusja "Teatr 2018 - misja czy wizja?". Taki jest program Maratonu Modrzejewskiej, który startuje w najbliższy piątek.

Wydarzeniem tym legnicki teatr kończy 40. sezon artystyczny w swojej historii, która rozpoczęła się jesienią 1977 roku. Skumulowane w czasie prezentacje artystycznego dorobku wpisały się już w obyczaj legnickiej sceny. Ostatnim tego przykładem był trzydniowy Maraton Teatru Opowieści w maju 2015 roku. - Chcemy, co pewien czas, pokazać siły i środki teatru, który potrafi w niespełna trzy dni zagrać sześć różnych spektakli na trzech scenach. Nie każdy zespół byłby w stanie podjąć się takiego wyzwania. Naszemu widzowi dajemy przy tym okazję do bezpośredniej konfrontacji różnorodnych teatralnych realizacji, zarówno w sensie sposobu inscenizacji, jak i estetyki. Zaproszonym gościom pragniemy pokazać teatr robiony daleko od centrum, w całej jego różnorodności i od razu w wielkiej dawce - objaśnia ideę wydarzenia dyrektor legnickiego teatru Jacek Głomb. Wśród gości, którzy potwierdzili swoją obecność na Maratonie Modrzejewskiej są m.in.: