EN

22.05.2006 Wersja do druku

Liberum veto

"Kordian" w reż. Pawła Passiniego w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Dariusz Kosiński w Didaskaliach.

Kibicowałem temu przedstawieniu, odkąd dowiedziałem się, że powstaje, i nie tylko dlatego, że z zasady kibicuję każdemu, kto staje do walki ze Słowackim, a zwłaszcza z Kordianem, ale też dlatego, że Paweł Passini wydawał mi się reżyserem mającym szczególne szansę, jeśli nie na zwycięstwo, to przynajmniej na wartościową porażkę. Później tak się sprawy ułożyły, że zostałem poproszony o napisanie tekstu do programu i w związku z tym byłem na jednej próbie (widziałem szkice do dwóch scen), rozmawiałem z reżyserem i ze współpracującym z nim kompozytorem Tomaszem Gwincińskim. Wiedziałem więc pewnie więcej niż premierowa publiczność a być może byłem też życzliwiej nastawiony do całego przedsięwzięcia. Ale z drugiej strony zdawałem sobie sprawę, jak wielkie ryzyko podjął Passini, z jakimi specyficznymi zagrożeniami musiał sobie poradzić, no i - rzecz może najważniejsza - nie miałem pojęcia, jak wygląda całość. Piszę o ty

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Liberum veto

Źródło:

Materiał nadesłany

Didaskalia nr 72/04.2006

Autor:

Dariusz Kosiński

Data:

22.05.2006

Realizacje repertuarowe