"Od słowa do słowa" wg Krystyny Miłobędzkiej w reż. Lucyny Winkel Studia Teatralnego Blum w Poznaniu. Pisze Monika Nawrocka-Leśnik w portalu kultura.poznan.pl.
"Gdybym dał Ci wszystkie "ze", wszystkie "z", wszystkie "po", wszystkie "do", wszystkie "nad", "pod", "od", "przed", "przez"... - jakie z nich ułożysz zdanie?"* W niedzielę w samo południe w Concordia Design odbyła się przedpremiera najnowszego spektaklu dla najnajów w reżyserii Lucyny Winkel. Od słowa do słowa to jej kolejne dzieło - po m.in. "Na wysokiej górze" i "Jak po sznurku", które powstało z inspiracji twórczością Krystyny Miłobędzkiej. Poznańska poetka w przedmowie do "gdzie baba siała mak" - zbioru swoich gier słownych dla teatru - napisała, że ten jest "własnością dziecka, ale w jego zapisywanie bawiła się osoba dorosła. Taka, która wierzy, że przed mową jest mowa obszerniejsza, że każde słowo umie stanąć na podłodze, a każda piłka jest rzuconym słowem. Która wierzy także, że słowa ciągle rodzą się, mają własne gry, łączą się, dzielą jak ludzie, zwierzęta...". Ale jak je wszystkie okiełznać mając zaledwie kilka