EN

16.10.1971 Wersja do druku

"Faust" Sity

Mamy teraz w Warszawie "Fausta" Szajny i "Fausta" Sity. Może kiedyś przyjdzie kolej i na "Fausta" Goethego. "Pasję doktora Fausta" przeczytałem w "Dialogu" (nr 2 z tego roku) z ogromnym zainteresowaniem. Wydała mi się jedną z najciekawszych polskich sztuk z lat ostatnich. Sztuka filozoficzna, napisana bardzo pięknym wierszem. Jeszcze jedna wersja starego wątku faustowskiego przeniesiona do naszej współczesności. Faust Sity jest człowiekiem zamkniętym w słowie, nauce, przeciwstawionym jako obserwator światu, który objawia się w działaniu. A "sprężyną działania jest sprężyna zbrodni". Mefisto pokazuje mu ten świat zbrodni i chaosu, świat "aferzystów idei", zmieniający złudność słów w "prawdę akcji". Wiedzie go przez ten "cyrk pozorów" z anarchią młodzieży, wykorzystywaną do policyjnej prowokacji, zawodnością skostniałej w sztywnej doktrynie polityki, zapominającej o tym, że "w ocenach działania zbytnia świadomość dążeń wyniki przysła

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Warszawy, Nr 248

Autor:

August Gródzicki

Data:

16.10.1971

Realizacje repertuarowe