"Leonce i Lena" Georga Büchnera w reż. Thoma Luza z Theatre Basel z Bazylei na XXIV MFT Kontakt w Toruniu. Pisze Tomasz Domagała na blogu DOMAGALAsięKONTAKTU.
"Właściwie pragnąłem powiadomić wielce szanowną publiczność, że nadeszły oto dwa głośne na świat cały automaty, i że ja sam jestem, być może, trzecim z nich i najosobliwszym, to znaczy, jeśli w ogóle wiem, kim jestem, co skądinąd nie powinno budzić zdziwienia, gdyż sam nie wiem, o czym gadam, a nawet nie wiem, co więcej, że tego nie wiem, tak, iż w gruncie rzeczy wielce jest prawdopodobne, że pozwalają mi tylko tak gadać w kółko, a właściwie gadają przeze mnie jeno walce i wydęte miechy, które wszystko to prawią. Tonem szeleszczącej maszynerii" Valerio, Georg Büchner "Leonce i Lena" Najważniejszą sceną Leonce i Leny Thoma Luza wydaje się ta, w której przemoczeni i zmarznięci na skutek trwającej na zewnątrz burzy bohaterowie Büchnera zjawiają się w przestrzeni spektaklu, wchodząc do niej przez okno. Naruszają w ten sposób mir świata, którego cechą dystynktywną wydaje się panująca w nim, wzięta wprost ze sztuki Büchnera,