EN

22.05.2018 Wersja do druku

Boks, socjalizm i bicie faszystów w teatrze

"Król" Szczepana Twardocha w reż. Moniki Strzępki w Teatrze Polskim w Warszawie. Pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej.

Jeśli chcieli zrobić West End z czerwoną flagą, to odnieśli sukces. Monika Strzępka i Paweł Demirski przenieśli na scenę powieść "Król" Szczepana Twardocha. W dodatku zrobili to w ramach pisowskiego programu "Niepodległa". Żydowscy gangsterzy, socjaliści i faszyści, silne prostytutki i nieudolni sanacyjni politycy. Strzępka i Demirski inscenizują bestseller Szczepana Twardocha jako atrakcyjne widowisko z Andrzejem Sewerynem w jednej z głównych ról. I to w Teatrze Polskim w Warszawie! Ta scena długo kojarzyła się z nieco przykurzoną klasyką, a w ostatnich latach wiceminister kultury Danuta Zwinogrodzka podawała Polski jako przykład wzorcowego teatralnego konserwatyzmu. Żeby było śmieszniej, premiera odbyła się w ramach zadekretowanego przez pisowskie Ministerstwo Kultury programu "Niepodległa". Kiedy biliśmy faszystów "Król" to opowieść o Jakubie Szapiro (Adam Cywka) - bokserze, socjaliście i gangsterze, który w przerwach między romansami

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

West End pod czerwoną flagą

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza nr 117

Autor:

Witold Mrozek

Data:

22.05.2018

Realizacje repertuarowe