- Środowisko polskich reżyserów teatralnych chce bronić etosu i sensu swojej pracy oraz dorobku polskiego teatru, który stał się marką rozpoznawalną w świecie - powiedział PAP przewodniczący Gildii Polskich Reżyserek i Reżyserów Teatralnych Paweł Miśkiewicz.
- Praca reżysera to praca o charakterze twórczym, związana też z komentowaniem rzeczywistości, która nas otacza. W związku z tym - obok postulatów stricte pracowniczych - równie ważna jest próba wywierania wpływu na kształtowanie polityki kulturalnej państwa - powiedział PAP przewodniczący Gildii Polskich Reżyserek i Reżyserów Teatralnych Paweł Miśkiewicz. Trzecie spotkanie Gildii, zarejestrowanej pod koniec ub.r. jako związek zawodowy, odbyło się w poniedziałek w warszawskim Teatrze Powszechnym. Zeszłoroczne, założycielskie obrady Gildii zdominowała sprawa programu kandydata na dyrektora Starego Teatru w Krakowie, wybranego w konkursie przeprowadzonym przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, który uznano za "zagrożenie dla przyszłości teatru artystycznego w Polsce, którego Stary Teatr jest symbolem". Był to jeden z ważnych impulsów dla założenia Gildii. Do jej powstania przyczyniły się także kontrowersje wokół sytuacji w