EN

24.03.1994 Wersja do druku

Kryminał na scenie operowej

25 marca w Teatrze Wielkim odbędzie się premiera "Fedory" Umberta Giordana, Powstałe na przełomie wieków piękne dzieła konkurenta Pucciniego, przez cale lata pozostawało w cieniu. Teraz jednak zaczyna przeżywać renesans. Wystawiano je na wielu scenach Europy i chociaż - jak powiedział dyr. Sławomir Pietras - wiąże się to z pewnym ryzykiem, warszawski Teatr Wielki postanowił wyjść z zamkniętego kręgu klasyki. Rzecz dzieje się w salonach Petersburga, a potem (Paryża i Szwajcarii, gdzie sięgają długie ręce tajnej carskiej policji. Pełno tu osobistości dwuznacznych, (jak chociażby "fałszywy Chopin", a w rzeczywistości szpieg, Łaziński. W osobiste sprawy bohaterów miesza się polityka. Historycznym tłem są wydarzenia związane z zamachem na cara Aleksandra II, który zginął w 1881 r. od bomby nihilisty. Również nihilistów podejrzewa o zabicie swego narzeczonego księżna Fedora Rozow... Partię Fedory śpiewały największe gwiazdy. Na war

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Wieczorny, nr 60

Autor:

im

Data:

24.03.1994

Realizacje repertuarowe