7 czerwca o godz. 19.00 w Teatrze Wielkim - Operze Narodowej odbędzie premiera opery "Carmen" George'a Bizeta w reż. Andrzeja Chyry.
"Carmen" to niewątpliwie jedna z najczęściej wystawianych oper na świecie. Mimo ogromnego powodzenia dzisiaj, jej początkowe losy były wyjątkowo trudne - prapremiera nie powiodła się, co przyczyniło się do przedwczesnej śmierci kompozytora. Nowatorska opera werystyczna z żywymi, zwyczajnymi bohaterami (jak żołnierze, pracownice fabryki) od lat porywa słuchaczy niezwykłym temperamentem, hiszpańskim kolorytem i efektownością. Powoływana w kolejnych inscenizacjach historia cyganki-uwodzicielki to jednak nie tylko - jak zwykło się uważać - hymn na cześć życia z kultową uwerturą i Habanerą, ale też opowieść o granicach wolności, zbrodni i różnych systemach wartości. Andrzej Chyra - reżyser i Małgorzata Sikorska-Miszczuk - dramaturg pracowali już wspólnie nad operą "Czarodziejska góra" Pawła Mykietyna, odnosząc sukces dzięki dogłębnej interpretacji dzieła Thomasa Manna. Tym razem duet zmierzy się z anatomią zbrodni. Z historii miłosnej