EN

14.05.2018 Wersja do druku

Zachwyt trudno zmieścić w jednym zdaniu

"Once" Endy Walsh w reż. Wojciecha Kępczyńskiego w Teatrze Muzycznym Roma w Warszawie. Pisze Jakub Panek w serwisie kultura.gazeta.pl.

Skrupulatnie dobrana obsada, trafione przekłady tekstów, dopracowana reżyseria oraz inteligentny pomysł na realizację przyniosły efekt. Musical "Once" w reżyserii Wojciecha Kępczyńskiego na kameralnej scenie Teatru Roma olśniewa. Wojciech Kępczyński, który od lat z sukcesem zarządza Teatrem Muzycznym Roma dziś już nikomu, niczego udowadniać nie musi. Nie potrzebuje też ścigać się z innymi polskimi teatrami, bo poprzeczkę ustawił tak wysoko, że dyrektorzy polskich scen - przede wszystkim muzycznych - muszą raczej szukać w sobie pasji, by Romę dogonić. Po triumfalnym wystawieniu autorskich "Pilotów" - musicalu o polskich pilotach biorących udział w Bitwie o Anglię, wznowieniu sześciogwiazdkowego "Upiora w operze" na deskach Opery i Filharmonii Podlaskiej postanowił zrobić "Once". W Warszawie, oczywiście w Romie, lecz na kameralnej Novej Scenie.  Jak oni śpiewają! "Once" w Polsce znany jest głównie dzięki filmowi Johna Carneya z 2007 r

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Musical "Once" w Teatrze Muzycznym Roma. Zachwyt trudno zmieścić w jednym zdaniu

Źródło:

Materiał nadesłany

kultura.gazeta.pl

Autor:

Jakub Panek

Data:

14.05.2018

Realizacje repertuarowe