EN

4.05.2018 Wersja do druku

Harlequin w Capitolu

Wrocławianka napisała harlequina z akcją osadzoną w teatrze, który do złudzenia przypomina wrocławski Capitol. Na pierwszym planie jest tytułowe uczucie, na drugim kłębi się od emocji w świecie sztuki i biznesu - o "Wyroku na miłość" Agaty Kołakowskiej pisze Magda Piekarska w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Trudno nazwać "Wyrok na miłość" Agaty Kołakowskiej powieścią środowiskową. W teatralnym romansie znajdziemy raczej wyobrażenia wiernej bywalczyni Capitolu na temat życia, jakie prowadzą artyści tej sceny. Owocem tej fascynacji jest także płyta dodana do książki, na której znajdziemy dwie piosenki autorstwa Kołakowskiej z muzyką Łukasza Wójcika i w wykonaniu Ewy Szlempo, pochodzące z musicalu "Wyrok na miłość", nad którym praca jest osią powieści. Skoro jednak wrocławski teatr muzyczny do złudzenia przypomina powieściowe Varietes, nietrudno wskazać pierwowzory części bohaterów tej wielowątkowej intrygi: Konrada Imielę w Igorze Niesłonym, szefie teatru, o skroniach przyprószonych siwizną, uwodzicielskim głosie i charyzmie, Cezarego Studniaka w Cezarym Witańskim, przyjacielu Niesionego, aktorze charakterystycznym, i najbardziej ewidentnie Cezarego Morawskiego w Waldemarze Noconiu, szefie podupadającego Teatru Polskiego. Te inspiracje są dość

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Harlequin w Capitolu

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Wrocław nr 102

Autor:

Magda Piekarska

Data:

04.05.2018