Nakładem Wydawnictwa Naukowego "Śląsk" ukazała się przed kilkoma tygodniami cenna książka autorstwa Alana Misiewicza, zawierająca wywiady przeprowadzone z ludźmi Opery Śląskiej - nie tylko primadonnami i nie tylko kobietami, co sugeruje tytuł "Heroiny!" (dalej jest podtytuł: "Rozmowy o operze, ludziach i życiu") - czytamy w Śląsku.

Autor rozmawiał z czternastoma osobami w różny sposób związanymi z bytomską sceną. Wśród obecnych bądź byłych solistów znaleźli się Janusz Wenz, Wiesław Ochman, Bolesław Pawlus, Henryk Grychnik i Romuald Tesarowicz. O swoim ojcu opowiedziała Magda Hiolski. Następnie idą wywiady z dyrygentami: Tadeuszem Serafinem i Krzysztofem Dziewięckim, choreografami i tancerzami: Henrykiem Konwińskim, Aleksandrą Kozimalą-Kliś i Elżbietą Rynwid-Mickiewicz, pracownicami administracji Beatrycze Widerą i Marianną Mirochą oraz krytykiem muzycznym Markiem Brzeźniakiem. Publikację poprzedza wstęp autorstwa Jacka Marczyńskiego, w którym czytamy, iż "pozwala [ona] zrozumieć ów fenomen Opery Śląskiej, która dla wielu najwybitniejszych artystów była najważniejszym miejscem na ziemi". Z wywiadów jasno wynika, że bytomska scena była dla zatrudnionych tam osób miejscem pracy i zarazem domem. Rozmawiając z przedstawicielami kilku pokoleń ludzi związanych z oper�