Czy rzeczywiście istnieje mit "Jaszczurów"? Wszak kultura studencka i jej czasy, w ramach której działał legendarny studencki Klub Jaszczury, "przepłynęły beznamiętnie, bezszelestnie jak ta woda...". Ukazała się niedawno książka Krzysztofa Miklaszewskiego "Moja historia krakowskich Jaszczurów 1966-1968" (AFR "Pracownia Golem", Kraków 2018).

Autora, animatora kultury, twórcy filmowego, aktora Teatru Cricot 2 Tadeusza Kantora, w końcu autora książek i licznych artykułów poświęconych kulturze przedstawiać nie trzeba. Historia "Jaszczurów" Miklaszewskiego obejmuje okres tylko dwóch i pół roku. W tym czasie kierował klubem. Książka napisana z pazurem, okraszona jest licznymi anegdotami dotyczącymi znanych postaci świata kultury i polityki tamtego czasu. Oprócz archiwalnych fotografii w książce znajdują się współcześnie powstałe podobizny gości "Jaszczurów", a wśród nich m.in. Tadeusza Chyły, Jerzego Grotowskiego, Erwina Axera, Kornela Filipowicza czy Artura Sandauera. Krótka była kariera kierownika Miklaszewskiego, któremu nie przysłużył się zapewne polityczny marzec 1968 roku, kiedy "Jaszczury" i działacze studenccy związani ze Związkiem Studentów Polskich starali się łagodzić dramatyczne nastroje wywołane manifestacjami studenckimi i brutalną reakcją na nie Milicji Obywatels