Interaktywne instalacje Garbaczewskiego, zapisy spektakli Chóru Kobiet, fragmenty scenografii Wasilkowskiej, dźwiękowe interwencje Blecharza, filmy Radziszewskiego - obejrzymy to na nowej wystawie "Inne tańce" w Centrum Sztuki Współczesnej.
- Pokazujemy to, co nie mieści się w sztywnych ramach sztuki wizualnej, teatru, muzyki czy performance'u - mówi Agnieszka Sosnowska, kuratorka wystawy "Inne tańce". - Twórców, którzy czerpiąc z różnych dziedzin, tworzą coś nowego. Nie koncert ze spektaklem czy wystawę z performance'em, tylko proponują jakiś nowy format. Ten nowy nurt w sztuce nazwano zwrotem performatywnym. Nowe pokolenie artystów i artystek zupełnie inaczej podchodzi do polskiej tradycji. Punktem odniesienia nie są dla nich Tadeusz Kantor czy Jerzy Grotowski, a raczej Akademia Ruchu i twórcy zagraniczni, tacy jak Jerome Bel, Living Theatre i Carolee Schneemann. Jak zauważa kuratorka, artyści z większym entuzjazmem czerpią z muzyki alternatywnej, teatru postdramatycznego czy tańca konceptualnego. Laboratorium takich nowych formatów jest Komuna Warszawa, eksperymentalny, niezależny teatr działający na warszawskiej Pradze. Przy Lubelskiej spotkali się artyści, którzy nigdy wcześniej