EN

17.04.2018 Wersja do druku

Czy miłość, która daje tlen, usprawiedliwia morderstwo?

"Tlen" Iwana Wyrypajewa w reż. Aleksandry Skorupy w Nowym Teatrze w Słupsku. Pisze Magdalena Olechnowicz w Głosie Pomorza.

"Tlen" autorstwa Iwana Wyrypajewa na słupską scenę przeniosła Aleksandra Skorupa. Gratuluję, przede wszystkim, odwagi. Młoda słupszczanka porwała się na dzieło wielkie i niełatwe. Sztuka Iwana Wyrypajewa, często nazywanego przez krytyków następcą Czechowa, wystawiana była na wielu europejskich scenach, stąd nie zabraknie porównań, zapewne także tych krytycznych. Jednak największy odzew na "Tlen" był w 2009 roku, kiedy sztuka została sfilmowana, a w głównej roli kobiecej reżyser i autor scenariusza, czyli sam Wyrypajew, obsadził swoją trzecią i obecną żonę - Karolinę Gruszkę. Rudowłosa piękność wywołała słuszny zachwyt. I żadna ruda peruka na scenie takiego efektu nigdy nie wywoła. Główną osią fabularną jest związek mężczyzny Saszy z rosyjskiej prowincji oraz kobiety o męskim imieniu Sasza z Moskwy. Na pozór błaha, ale i tragiczna historia o kochankach -on zabija żonę, która miała czarne włosy i była beztlenowcem, bo zakochał

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czy miłość, która daje tlen, usprawiedliwia morderstwo?

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Pomorza nr 88

Autor:

Magdalena Olechnowicz

Data:

17.04.2018

Realizacje repertuarowe