Trafiłem na tezę, że w Kozielsku na przełomie 1939-40 przeprowadzono próbę wykucia zrębów PRL - powiedział PAP Jacek Raginis-Królikiewicz, reżyser spektaklu Teatru TV "Inspekcja". Przedstawienie o Polakach w sowieckiej niewoli zobaczymy w poniedziałek o godz. 20.35 w TVP1.
- To, co się w tych obozach dla polskich jeńców działo - to były próby wyłuskania spośród polskiej elity osób, które pójdą na współpracę - powiedział w środę PAP reżyser "Inspekcji" Jacek Raginis-Królikiewicz. - Ale nie tylko dlatego, że się ich do tego zmusi - ale w efekcie tego, że oni dadzą się uwieść. To było główne zadanie majora NKWD Zarubina - dodał. - Konsekwencji tych metod sowieckich manipulacji, perswazji politycznej i nawet towarzyskiej, doświadczamy do dziś - podkreślił Raginis-Królikiewicz. Poinformował, że z "Podręcznika szkolenia nielegałów" Wasilija Zarubina dzisiaj uczą się agenci FSB". Reżyser przypomniał, że w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku osadzono stosunkowo niewielu reprezentantów kadry stricte wojskowej. - To byli wyżsi oficerowie rezerwy, czyli profesorowie, artyści, lekarze, księża. To był kwiat polskiej inteligencji - wyjaśnił. Raginis-Królikiewicz powiedział, że jego przedstawienie