EN

31.03.2018 Wersja do druku

Przekładane festiwale, odwołane imprezy, ludzie bez pracy?

Kwiecień za rogiem, a twórcy festiwali, animatorzy kultury, urzędnicy z samorządów i artyści wciąż nie są w stanie zaplanować działań na 2018 r. Ręce wiąże im ministerstwo Piotra Glińskiego, które spóźnia się z rozdaniem dotacji. Najwięcej tracą najsłabsi - pisze Witold Mrozek w Gazecie Wyborczej.

Przez lata Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłaszało wyniki większości konkursów grantowych na dany rok w lutym. To i tak bardzo późno - rok już przecież trwa i część projektów trzeba potem realizować na ostatnią chwilę. Z prawdziwymi kłopotami twórcy polskiego życia kulturalnego zmierzą się jednak w tym roku. Wyników wciąż nie ma. Ministerstwo tłumaczy opóźnienie dostosowywaniem przepisów do europejskich przepisów o pomocy publicznej. Organizacje pozarządowe i instytucje kultury nie wiedzą więc, czy i na jakie pieniądze z MKiDN mogą liczyć. A to często znaczna pozycja w budżetach planowanych przez nie przedsięwzięć. Biuro rzecznika Ministerstwa Kultury zapewniło "Wyborczą", że wyniki konkursów ogłosi do końca marca (w piątek wyników wciąż nie było). Na rozpatrzenie odwołań przyjdzie poczekać co najmniej kolejny miesiąc. Jakie kwoty dzieli ministerstwo? Na program "Kultura dostępna" w zeszłym roku ministers

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Przekładane festiwale, odwołane imprezy, ludzie bez pracy? Cały sektor stoi przez duże opóźnienia Ministerstwa Kultury

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza online - Kultura

Autor:

Witold Mrozek

Data:

31.03.2018

Wątki tematyczne