EN

28.03.1953 Wersja do druku

"Dziewczyna z dzbanem"

"Jeśli prawdą jest, có mówisz - to zabiję raczej, niżbym do tej hańby miał dopuścić!... Hejże! Słudzy!... Brać ją!... Żywo!... Czarownica!..."

Na czym polega ta "hańba", którą trzeba zmyć krwią? Kim jest ta czarownica? Otóż zdaniem hrabiego ze sztuki Lope de Vegi "Dziewczyna z dzbanem" (granej obecnie przez państwowy Teatr Nowy w Łodzi) hańbą jest małżeństwo "dobrze urodzonego" don Juana ze "źle urodzoną" Izabelą, a czarownicą jest "dziewczyna z dzbanem", która rozkochała w sobie szlachcica. Dziś takie postawienie sprawy u nas w życiu codziennym (a nie na scenie) kwalifikowałoby do zamknięcia w domu wariatów. Podział rodzaju ludzkiego na "źle" i "dobrze urodzonych" jest w naszym ustroju w takim samym stopniu absurdalny, jak potworna w naszych oczach jest dyskryminacja rasowa w USA. Byłoby wielkim błędem ze strony widza, jeśliby chciał zacytowane słowa hrabiego traktować jedynie jako pustą gadaninę, śmieszną, bo głupią. Słowa hrabiego są straszliwe w swej prawdzie Historycznej Przekonania hrabiów stały się w dawnych czasach powodem niejednej tragedii i krzywdy ludzkiej. Dlaczego w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Dziewczyna z dzbanem"

Źródło:

Materiał nadesłany

"Głos Robotniczy"

Autor:

Edward Martuszewski

Data:

28.03.1953

Realizacje repertuarowe