EN

26.03.2018 Wersja do druku

"Idiota", Teatr Narodowy, trzeba zobaczyć

"Idiota" Fiodora Dostojewskiego w reż. Pawła Miśkiewicza w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Maciej Stroiński w Przeglądzie.

Nie jest łatwo słodzić, ale tutaj bardzo chętnie, bo w Teatrze Narodowym grają arcydzieło. Obejrzałem to przypadkiem i teraz żałuję, że nie mieszkam w Warszawie. Czemu takich przedstawień się nie zaprasza na Boską Komedię, tylko najwyżej na Klasykę Żywą, po angielsku "Walking Dead"? Trochę rozumiem: cztery godziny jechania z koksem bez pauz na piosenkę albo okazanie dupy, cudzoziemskie jury pewnie by się przekręciło od nadmiaru subtitlesów. Dostojewski, "Idiota", Teatr Narodowy - można się przestraszyć, gdy się ma alergię na kurz. Ale spektakl nie zawiera tego alergenu! Jedynie śladowe ilości potłuczonej porcelany. Jest staroświecko, nawet retrowo, lecz bez "retromanii", bez remiksowania (zob. książka Simona Reyndolsa). Staroświecko w tym znaczeniu, że hierarchia najważniejszości jest taka, "jak kiedyś": tekst przede wszystkim, potem aktor i widz, a potem reżyser. Nieśpieszne, przedzielone przerwą bycie zachwycanym i obsługiwanym przez

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Idiota", Teatr Narodowy, trzeba zobaczyć

Źródło:

Materiał własny

Przekrój online

Autor:

Maciej Stroiński

Data:

26.03.2018

Realizacje repertuarowe