EN

26.02.2018 Wersja do druku

Zawsze realizuję swoje plany

O Święcie Teatru, które każdego roku obchodzimy w Łodzi, czyli o Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych, z Ewą Pilawską - dyrektorką artystyczną Festiwalu - rozmawia Aleksandra Dulas w piśmie Miasto Ł.

Aleksandra Dulas: Czym jest Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych? Proszę w kilku zdaniach powiedzieć, na czym polega jego wyjątkowość? Ewa Pilawska: Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych prezentuje spektakle, które są istotne tematycznie i artystycznie. Co roku otwiera kalendarz najważniejszych festiwali teatralnych w Polsce. Jako dyrektor artystyczny bardzo się z nim identyfikuję, więc trudno mi go oceniać. Co świadczy o jego wyjątkowości? Przede wszystkim to, że opiera się na nieustającej potrzebie rozmowy o teatrze - rozmowie widzów i twórców. Cieszę się, że ta konfrontacja odbywa się właśnie u nas. Niektórzy mówią, że każdy może zrobić taki festiwal, ale to bierze się stąd, że najwięcej do powiedzenia na temat teatru mają zawsze ci, którzy w teatrze bywają bardzo rzadko lub w ogóle. Przyjrzyjmy się więc różnym, podobnym wydarzeniom - dlaczego na niektóre z nich bilety rozchodzą się w piętnaście minut, a na inne nie m

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zawsze realizuję swoje plany

Źródło:

Materiał nadesłany

Miasto Łnr 2

Autor:

Aleksandra Dulas

Data:

26.02.2018