EN

26.02.2018 Wersja do druku

Nie ma zgody na bylejakość

Marzę, by duży biznes miał przekonanie, że mamy wspólną korzyść - mówi Jacek Jekiel, dyrektor Opery na Zamku w Szczecinie. I zachęca do inwestowania w ambitne, intrygujące przedsięwzięcia artystyczne. Rozmowa Karoliny Guzińskiej w Pulsie Biznesu.

60-lecie sceny artystycznej. To był pewnie wyjątkowy rok. Jak pan go ocenia? - Pod względem artystycznym był to rok absolutnie wyjątkowy. Nie tylko chcieliśmy podczas naszego 60-lecia zaznaczyć mocno swoją obecność, ale i pokazać pełnię możliwości naszego teatru po przebudowie. Zaczęliśmy więc jak Alfred Hitchcock - od trzęsienia ziemi, wystawiając musical "Crazy for You" z muzyką George'a Gershwina, który pokazał możliwości Opery na Zamku nie tylko pod względem artystycznym, ale również technologicznym. A potem, jak meteor, spadł na nas deszcz nagród za 2016 rok - XI Teatralne Nagrody Muzyczne im. Jana Kiepury - najważniejsze w Polsce w dziedzinie muzyki klasycznej - dla pierwszej w kraju inscenizacji opery "Dokręcanie śruby" Benjamina Brittena: za najlepszy spektakl, najlepszą reżyserię, najlepszą sceno-grafię. To dowód na to, że warto podejmować wyzwania formalnie trudniejsze i z punktu widzenia frekwencji wymagające początkowo większej d

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nie ma zgody na bylejakość

Źródło:

Materiał nadesłany

Puls Biznesu nr 39/23-02-18

Autor:

Rozmawiała Karolina Guzińska

Data:

26.02.2018