EN

22.02.2018 Wersja do druku

Szczecin. Benefis Włodzimierza Piątka. Słuchajcie i oglądajcie

O swojej pracy opowie nestor polskiej fotografii prasowej, wieloletni fotoreporter "Gazety Wyborczej", autor zdjęć ze szczecińskich teatrów i opery.

Utrwalał ważne wydarzenia historyczne i o tematyce społecznej, ale też przyrodnicze, które go bardzo pasjonują. Robi reportaże prasowe, portrety, akty (pokazywane w ramach wystawy "Venus" w Krakowie w latach 70., po bilety ustawiały się kilometrowe kolejki). Czas przeszły w jego przypadku jest niefortunny, bo z aparatem nadal się nie rozstaje, nie ma dnia bez zdjęcia. Najpierw to była pasja, a gdy skończył w Warszawie Wyższe Studium Fotografii i Filmu, mógł być instruktorem. Fotoreporterem "Gazety Wyborczej" był w latach 1992-2003. Z tego okresu pochodzi jedna z barwniejszych jego anegdot. Na otwarcie szkoły w Korytowie przyjechali dygnitarze, ministrowie. Zrobił im parę zdjęć. Ale najważniejsi są dla niego zwykli ludzie. Tak powstało zdjęcie, które nazwał "Ktoś puścił bąka". - Przemawia minister, a młodzi chłopcy zatykają sobie nosy. Jest w nich prawdziwe życie. A nie nudna przemowa ministra - mówił w wywiadzie w "Wyborczej", udzielonym z ok

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Benefis Włodzimierza Piątka. Słuchajcie i oglądajcie

Źródło:

Materiał nadesłany

www.cojestgrane.pl

Autor:

Ewa Podgajna

Data:

22.02.2018