EN

25.10.1993 Wersja do druku

Dwoistości i pęknięcia

Twórczość Jerzego {#os#1115}Jarockiego{/#} od kilku lat wykazuje pewną regularność, co dru­gie przedstawienie okazuje się rewelacją. {#re#9323}"Portret"{/#} był świet­nym przedstawieniem, {#re#28079}"Słu­chaj, Izraelu"{/#}, raczej nieuda­nym. Teraz po {#re#19557}"Ślubie"{/#}, który okrzyknięto najlepszą insceni­zacją ubiegłego roku, "Sen srebrny Salomei" {#au#126}Słowackiego{/#} okazał się niestety dość dziw­ną hybrydą zmontowaną z dzi­wnych kompromisów. Począw­szy od metaforycznych skrótów, znanych z przedstawień Jerzego {#os#1241}Grzegorzewskiego{/#} oraz Kazimierz {#os#1119}Wiśniak{/#}, który lubi zabawę nieco "oleodruko­wą" opisowością. Niestety na scenie nie udało się pogodzić tych dwóch sposobów sceno­graficznego myślenia, ani też połączyć ich z ideą reżysera. Zresztą ta ostatnia też nie o­kazała się zupełnie jasna. Je­rzy Jarocki, który znany jest z tego, że ma dar przerabiania "materiału dramatycznego" na prawd

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Dziennik Polski nr 243

Autor:

Maria Wąs-Klotzer

Data:

25.10.1993

Realizacje repertuarowe