EN

13.02.2018 Wersja do druku

Sokrates, czyli antyczny Hamlet

"Uczta" Platona w reż. Krzysztofa Garbaczewskiego w Nowym Teatrze w Warszawie. Pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.

W "Uczcie" Krzysztofa Garbaczewskiego wolności, piękna i miłości bronią role Cieleckiej, Poniedziałka i Smagały. Ale początek spektaklu jest nieudany. W 1999 r. nagi Hamlet Jacka Poniedziałka w spektaklu Rozmaitości wyreżyserowanym przez Krzysztofa Warlikowskiego wywołał falę oburzenia, ale i dokonał przełomu. Odkrywał powikłane, będące tabu relacje młodych ludzi, skrywane dotąd pod zbroją patriotyzmu i gorsetem katolicyzmu. Hamlet był gejem, miał fatalne relacje z rodzicami, odrzucił miłość Ofelii i perspektywę rodzinnego szczęścia. Manifestował odmienność, tragiczne rozdarcie oraz nowy rodzaj obyczajowej wolności. Mamy rok 2018 i oglądamy nagiego Poniedziałka grającego Sokratesa. Filozofa, wolnomyśliciela, biseksualistę, wolącego od żony Ksantypy młodych oblubieńców, skazanego na śmierć za demoralizowanie młodzieży i podważanie wiary w bogów. Wszystko zaczyna się tak jak w Platońskiej "Uczcie": młody Alcybiades (Bartosz Gelner

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Sokrates, czyli antyczny Hamlet

Źródło:

Materiał własny

Rzeczpospolita nr 36

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

13.02.2018

Realizacje repertuarowe