EN

12.02.2018 Wersja do druku

"Żeby nie było śladów" w Teatrze Polonia

"Żeby nie było śladów" Cezarego Łazarewicza w reż. Piotra Ratajczaka w Teatrze Polonia w Warszawie - pisze Witold Sadowy.

"Żeby nie było śladów" to przeniesiona na scenę Teatru Polonia wstrząsająca opowieść o tragicznej śmierci Grzegorza Przemyka, zamordowanego w bestialski sposób przez Służbę Bezpieczeństwa w czasach PRL-u, i o jego matce poetce, opozycjonistce Barbarze Sadowskiej. W adaptacji Piotra Rowickiego, reżyserii i opracowaniu muzycznym Piotra Ratajczaka. Oparta na motywach książki Cezarego Łazarewicza pod tym samym tytułem, uhonorowanej Nagrodą "Nike". Szedłem na to przedstawienie z ogromnym zaciekawieniem. Szczególnie, że żyłem w tych czasach. Byłem świadkiem tych wydarzeń, uczestnicząc w pogrzebie Grzegorza Przemyka. Razem z tłumem warszawiaków, którzy wyszli na ulicę w roku 1983, aby zaprotestować przeciwko bezprawiu i metodom Służby Bezpieczeństwa. Przedstawienie jest bardzo dobrze zrobione od strony reżyserskiej, inscenizacyjnej i aktorskiej. Ma atmosferę i klimat tamtych dni. Aktorzy z wielkim zaangażowaniem wcielają się w poszczególne p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Żeby nie było śladów" w Teatrze Polonia

Źródło:

Materiał nadesłany

materiał nadesłany

Autor:

Witold Sadowy

Data:

12.02.2018

Realizacje repertuarowe