EN

25.09.1993 Wersja do druku

Sen o przebaczeniu

W "Śnie srebrnym Salomei" Juliusza {#au#126}Słowackiego{/#} - utworze opar­tym na wydarzeniach rzezi chłopskiej z 1768 roku, dawna Ukraina odchodzi w prze­szłość. W ogniu walk i morzu krwi rodzi się nowe życie, którego symbolicznym wyra­zem jest scena zaślubin, wień­cząca ten okrutny dramat. W inscenizacji Jerzego {#os#1115}Ja­rockiego{/#}, zrealizowanej na deskach Starego Teatru, fi­nałowa sekwencja nie jest szczęśliwym zakończeniem te­go "romansu dramatycznego". Bohaterowie nie potrafią bo­wiem odtańczyć narodowego poloneza i krzyknąć, niczym Podkomorzy z "Pana Tadeusza": "Kochajmy się!", wzno­sząc po szlachecku kielichy. Ustawione przez regimentarza pary mieszają się, mylą krok. Zbyt wielka rozeszła się tra­gedia, by móc śnić sen o przebaczeniu i pojednaniu. W ciemnej, pustej prze­strzeni, skomponowanej przez Barbarę {#os#1566}Hanicką{/#} i Kazimierza {#os#1119}Wiśniaka{/#} świecą tylko dwa jasne punkty. Są to oł­tarze: obrządku k

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Czas Krakowski nr 224

Autor:

Magda Huzarska-Szumiec

Data:

25.09.1993

Realizacje repertuarowe