"Niebezpiecznie jest schodzić ze sceny" to motto tegorocznej edycji Międzynarodowego Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych, który rozpocznie się 5 marca w Teatrze Powszechnym w Łodzi. W jego programie znajdą się spektakle - w tym dwie prapremiery, dyskusje i wystawa.
Temat tegorocznej edycji nawiązuje do słów Sławomira Świontka - wybitnego teoretyka teatru i literaturoznawcy. Pisząc "niebezpiecznie jest schodzić ze sceny", skomentował on legendę o świętym Genezjuszu. Jednak tak naprawdę te słowa dotyczą fundamentalnych dla sztuki spraw, a temat Festiwalu jest uniwersalny i odnosi się do szerokiego kontekstu. Co daje artyście scena? Co mu odbiera? Kim jest artysta na scenie, a kim jest poza nią? Dlaczego niebezpiecznie jest schodzić ze sceny? - podkreśliła dyrektor artystyczna Festiwalu Ewa Pilawska. W ramach XXIV Festiwalu widzowie obejrzą "Proces" w reż. Krystiana Lupy (koprodukcja kilku warszawskich teatrów), "Wesele" w reż. Jana Klaty (Narodowy Stary Teatr w Krakowie), "Mefista" w reżyserii Agnieszki Błońskiej (Teatr Powszechny w Warszawie), "Sekretne życie Friedmanów" (Teatr Ludowy w Krakowie), "Psie serce" w reż. Macieja Englerta (Teatr Współczesny w Warszawie), "K." w reż. Moniki Strzępki (Teatr Polski w P