Premierę trzyczęściowego przedstawienia "Zza moich oczu" przygotował Kielecki Teatr Tańca. Każda z nich została przygotowana przez inną choreografkę. Premiera 2 lutego na dużej scenie Kieleckiego Centrum Kultury.
- Chcemy pokazać kieleckiej publiczności trzy odmienne historie. Taki wieczór fajnie się ogląda, bo każdy choreograf ma co innego do powiedzenia, ma inne doświadczenie życiowe, zawodowe i osobiste jako człowiek - opowiada o spektaklu "Zza moich oczu" Elżbieta Pańtak, dyrektorka Kieleckiego Teatru Tańca. Pierwsza część to "Giselle. Akt 1" w choreografii Izabeli Zawadzkiej. - To moja autorska interpretacja klasycznego baletu "Giselle". Zajmuje się tylko pierwszym aktem, który też troszeczkę upraszczam ze względu na możliwości czasowe. Balet będzie bardzo współczesną realizacją - opowiada Izabela Zawadzka, choreografka i tancerka KTT. I dodaje: - Koncentruję się na emocjach. Chciałabym uzyskać bardzo dobry kontakt z widzem i poruszyć go tymi różnymi emocjami, nie tylko wesołymi, ale też mrocznymi i zaskakującymi. Karolina Garbacik z Białegostoku po raz pierwszy współpracuje z KTT, jest choreografką drugiej części. - Tytuł "Fragment / Akcja"