EN

22.01.2018 Wersja do druku

"Dom Bernardy A."

"Dom Bernardy A." Federico Garcii Lorki w reż. Alejandro Radawskiego w Narodowym Starym Teatrze w Krakowie. Pisze Fanny Kaplan na swoim blogu profilowym.

Na ten spektakl trzeba iść czym prędzej, trzeba iść koniecznie, natychmiast, dobijać się do kasy i obejrzeć od początku do końca. Bo drugiego takiego szita ze świecą szukać. Mamy świetny dramat Lorki, który - moim zdaniem - wcale się nie zestarzał. Oto Bernarda Alba (Ewa Kolasińska) wyprawia pogrzeb swego drugiego męża i zostaje w domu sama z córką z pierwszego małżeństwa i dwiema córkami z drugiego małżeństwa (Radawski ścina tu klika postaci, w oryginale córek jest pięć). Dom jest niczym więzienie, bo Alba trzyma córki w zamknięciu, nie pozwala im wyjść na zewnątrz, każdy potencjalny kandydat do ręki którejkolwiek z nich jest nieodpowiedni i Alba ma na poparcie tej tezy szereg argumentów, ale szczególnie często powtarzają się wątki klasowe - bo ktoś, kto wywodzi się z rodziny parobków, kto nie jest z tego regionu i tej wsi, nie nadaje się na męża jej córki. Alba jest dumna, jest wyniosła, ma się za coś lepszego, a wokół ż

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Dom Bernardy A."

Źródło:

Materiał nadesłany

www.facebook.com

Autor:

Fanny Kaplan

Data:

22.01.2018

Realizacje repertuarowe