EN

1.04.1975 Wersja do druku

Polskie egzorcyzmy

Po dwuletniej przerwie niestru­dzony Peter Daubeny wznowił swoją słynną imprezę - World Theatre Season. Po dwuletniej przerwie wystąpił też w Lon­dynie krakowski Stary Teatr, kiero­wany przez J. P. {#os#2737}Gawlika{/#}. Nie ukry­wajmy - konfrontacja naszej klasy­ki z wyobraźnią i wrażliwością an­gielskiego widza, po wielkim sukce­sie "Biesów", nie była łatwa. Z kilku co najmniej powodów, z których naj­oczywistszym jest dramatyczna od­rębność dziejów Polski w XIX wie­ku, odbita zarówno w "Dziadach" jak w ,,Nocy listopadowej". Drugi nie mniej ważny powód - to trudna sytuacja nad Tamizą ambitnego tea­tru w ogóle. Pojęcie sztuki przez du­że "S", która u nas wciąż jeszcze po­zostawia daleko w tyle rozrywkę we wszelakich formach kultury masowej, w świecie wartości współczesnej cy­wilizacji Zachodu funkcjonuje zupeł­nie inaczej. Trzeba wielkiej siły ar­tystycznego wyrazu, aby przezwy­ciężyć wszystkie te szokujące efekty, jakie dzisi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Polskie egzorcyzmy

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie Literackie

Autor:

Elżbieta Morawiec

Data:

01.04.1975

Realizacje repertuarowe