EN

6.03.1999 Wersja do druku

Powrót Odysa

Orientalna w brzmieniu muzyka Jacka Ostaszewskiego, z dominantą bębnów, wpro­wadza niepokojący, udzielający się widzom na­strój, w klimacie bliski "Medei" Pasoliniego. Itaka przypomina cywilizacyjny śmietnik. Tu­łaczy Odys (Adam Ferency) mierzy się z za­lotnikami Penelopy (Aleksandra Konieczna), dziwnie przypominającymi współczesnych żuli. Spektakl Krystiana Lupy wpisuje się w pa­nującą na polskich scenach modę totalnego braku wiary w człowieka i ukazywania naj­gorszych, odpychających cech ludzkiej natu­ry w sposób możliwie najbardziej ostentacyj­ny.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Życie nr 55

Data:

06.03.1999

Realizacje repertuarowe