EN

14.12.2017 Wersja do druku

Czarne taśmy prawdy - o "Procesie" Krystiana Lupy po raz drugi

"Proces" wg Franza Kafki w reż. Krystiana Lupy na Festiwalu Boska Komedia w Krakowie. Pisze Tomasz Domagała na oficjalnym blogu festiwalu DOMAGALAsieBOSKIEJ cz.V

Druga część "Procesu" w reż. Krystiana Lupy rozpoczyna się od sceny przybycia Franza K. (Andrzej Kłak) do sali posiedzeń. Tej samej, w której tydzień wcześniej odmówił on dalszych przesłuchań, wygłaszając płomienne, oskarżycielskie wobec systemu przemówienie. Gdy przybywa na miejsce okazuje się, że posiedzenia nie ma. W sali znajduje się tylko żona Woźnego, Róża (Ewa Skibińska). Zaczynają rozmawiać. Jest tam jednak ktoś jeszcze, ktoś kogo nie ma w książce Kafki. To my, publiczność spektaklu Lupy. Siedzimy tam już w milczeniu od kilkudziesięciu minut. Chwilę wcześniej, w scenie przesłuchania Franza K. na scenie pojawia się publiczność sądowa - aktorzy zapełniają wolne miejsca i siadają naprzeciw nas. To "statyści", jak ich nazywa sam reżyser. My, widzowie możemy się "przejrzeć się" w ich oczach. Stajemy się z nimi jednością. Tak więc Franz K., atakując w swojej przemowie publiczność sądową, atakuje w istocie nas: "Wszyscy

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czarne taśmy prawdy - o "Procesie" Krystiana Lupy po raz drugi (DOMAGALAsieBOSKIEJ cz.V)

Źródło:

Materiał nadesłany

blog DOMAGALsieKULTURY

Autor:

Tomasz Domagała

Data:

14.12.2017

Realizacje repertuarowe
Festiwale