EN

11.12.2017 Wersja do druku

O trudnościach nauczania aktorstwa

Trudności nauczania reżyserii są ogólnie znane. Z aktorstwem sprawa wydaje mi się trudniejsza, ponieważ aktorstwa na dobrą sprawę uczyć można. Niektóre szkoły w niektórych krajach kształcą nawet wcale nieźle przygotowanych do swego zawodu aktorów - pisał Erwin Axer w "Kłopotach młodości, kłopotach starości".

Trudności nauczania reżyserii są ogólnie znane. Najwięksi specjaliści uważali, że sprawa jest zawiła, jeżeli nie w ogóle niemożliwa. Toteż pożytek ze szkół reżyserskich, tam gdzie one istnieją, nie polega na nauczaniu reżyserii. Te szkoły po prostu umożliwiają adeptom przyglądanie się temu, jak reżyserują inni, ułatwiają samodzielne reżyserowanie. Mogą oczywiście uzupełnić wykształcenie ucznia w dziedzinach pomocniczych. To wszystko. Z aktorstwem sprawa wydaje mi się trudniejsza, ponieważ aktorstwa na dobrą sprawę uczyć można. Niektóre szkoły w niektórych krajach kształcą nawet wcale nieźle przygotowanych do swego zawodu aktorów. Czego powinna uczyć szkoła aktorska? Obserwując - co prawda pobieżnie - nauczanie i efekty nauczania u nas i w kilku jeszcze miejscach, doszedłem do przekonania, że dobra szkoła aktorska, podobnie jak baletowa, powinna być instytucją poświęconą przede wszystkim kształceniu ciała, nie zaś duszy. O

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Kłopoty młodości, kłopoty starości, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2006, s. 40-42.

Autor:

Erwin Axer

Data:

11.12.2017

Wątki tematyczne