Zazdrość, tajemnicza zbrodnia, pobyt w więzieniu. Poza tym jazz, miłość i marzenia o karierze gwiazdy. Wszystko w scenerii Chicago lat 20. Pierwszy w Krakowie musical "Chicago" w reżyserii Wojciecha Kościelniaka na afiszu Teatru Variété od 25 listopada.

Beulah Annan w maju 1924 roku zabiła swojego kochanka, Harry'ego Kalstedta. Powodem morderstwa była próba gwałtu. Belva Gaertner, artystka kabaretowa, dwa miesiące wcześniej zastrzeliła we własnym samochodzie amerykańskiego aktora Waltera Lawa. Życiorysy tych dwóch kobiet stały się dla Maurine Dallas Watkins, reporterki dziennika "Chicago Tribune", tak ciekawe, że postanowiła napisać o nich sztukę. Beulah nazwała Roxy Hart, Belvę - Velmą Kelly i umieściła bohaterki swojego spektaklu w 1929 roku, kilka lat po dokonaniu zbrodni. Roxie Hart wierzy, że jej życie odmieni się za pomocą śpiewu i tańca. Jej największym pragnieniem jest bycie gwiazdą, dokładnie taką jak artystka kabaretu Velma Kelly. Pióro dziennikarki łączy obie panie w więzieniu, gdzie obie trafiają za popełnienie morderstwa. Tutaj Roxie poznaje znanego w Chicago adwokata Billa Flynna i dzięki tej znajomości otrzymuje niepowtarzalną szansę na spełnienie swoich marzeń. Na premier�