EN

4.12.2017 Wersja do druku

Lowe: zapowiedzi

Od przyszłego tygodnia, czyli od początku grudnia, ruszam z cyklem tekstów o aktorach i aktorkach Starego Teatru. Żebyśmy together grzali się w ich blasku jak przy koksowniku i przeżyli zimę - pisze Maciej Stroiński w Przekroju.

Krytyka teatralna nie ma czasu na aktorów, bo spektakl jest przecież o czymś, trzeba go wyjaśnić. To w takim razie ja nie mam czasu na krytykę teatralną, bo dla mnie spektakle bardziej z kimś, niż o czymś są i bardziej niż wyjaśniać, trzeba je oglądać. Sieradzki raz do roku robi święto lasu, gdy jest tylko o aktorach i nie liczy się panierka, tak zwane "pomysły". U mnie to potrwa całe trzy miesiące. Będę jak on: gruby i zorientowany na artystów wykonawców. Państwo reżyserstwo też nie mają na nich czasu. Praca z aktorem to jest już w ogóle luksus, bardzo staroświecki, teraz bardziej pracuje się z przypisem, dyrektorem lub sprzętem 3D. Tylko widzowie kochają aktorów, chodzą na aktorów. O nich, o aktorach, głównie się plotkuje, co jest wyrazem najwyższej atencji. Reżyserów i tym podobnych mało kto kojarzy. I to jest w ogóle bullshit, że polski teatr jest teatrem reżyserskim. Ja tam reżyserów na scenie nie widzę, nie oni robią na p

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Lowe: zapowiedzi

Źródło:

Materiał własny

Przekrój online

Autor:

Maciej Stroiński

Data:

04.12.2017