"Golem" to po "Dybuku" i "Malowanym ptaku" ostatnia część tryptyku, który Maja Kleczewska i Łukasz Chotkowski przygotowują dla Teatru Żydowskiego. Premiera w TR Warszawa/ATM Studio.
Myślą przewodnią jest połączenie mitu o Golemie z historiami "Dzieci Holocaustu". - Golem jest zakorzeniony w tradycji narodu żydowskiego, ale stał się też prototypem Terminatorów, Frankensteinów, hostów, botów, może nawet protoplastą Sofii, sztucznej inteligencji, która dostała obywatelstwo Arabii Saudyjskiej, jest pomostem pomiędzy przeszłością a przyszłością - mówi Maja Kleczewska. - Wyobraziliśmy sobie, że mamy rok 2170, jest pełen dostęp do robotów do złudzenia przypominających ludzi, którym można wgrać wszystko. Kim mogłyby się stać? Nośnikiem pamięci, treści, których nie powinniśmy utracić. W "Golemie" hosty przekazują losy Żydów. POMIĘDZY BOHATERAMI Spektakl będzie miał nietypową formę, połączy w sobie elementy przedstawienia teatralnego i instalacji. Artyści nazywają je spektaklem otwartym. Do hali ATM będzie można wejść w dowolnym momencie i przebywać w niej dowolną ilość czasu. Nie będzie miejsc siedząc