EN

1.12.2017 Wersja do druku

Każdy system przegra z biedą

"Brat naszego Boga" Karola Wojtyły oraz "Tygrys tańczy dla Szu-Hin" wg Anny Świrszczyńskiej to najnowsze premiery Teatru im. Osterwy. O planach gorzowskiego teatru pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.

Papieże byli mecenasami sztuki, ale rzadko twórcami. Karol Wojtyła, zanim przybrał imię Jan Paweł II, fascynował się poezją i teatrem, o czym wspominał podczas swojej słynnej rozmowy z wiernymi na rynku rodzinnych Wadowic. To tam "wszystko się zaczęło", w tym teatr. A po szkolnej "Antygonie" był niezwykle ważny rozdział sceniczny związany z historią Teatru Rapsodycznego w Krakowie. Praktykowanie życia scenicznego i udział w spektaklach opartych na dziełach naszych romantyków miało z pewnością wpływ na napisanie sztuki "Brat naszego Boga", którą Wojtyła tworzył w latach 1944-1950. Jej głównym bohaterem jest Adam Chmielowski, powstaniec styczniowy, malarz. Ostatecznie wybrał posługę Bogu i zajął się opieką nad bezdomnymi. Sam autor napisał w didaskaliach: "Będzie to próba przeniknięcia człowieka (...), aby odnaleźć (...) ten szczególny błysk na ciemnym tle tej rzeczywistości". Wewnętrzne rozdarcie Biorąc pod uwagę artystyczne

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Każdy system przegra z biedą

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

01.12.2017