EN

27.11.2017 Wersja do druku

Wszyscy jesteśmy ludożercami

- Co współczesny polski czytelnik wie o Conradzie? Niewiele. Dlatego konstruując dramat, podaję tytuły powieści i zachęcam do wejścia w conradowski świat - mówi Ingmar Villqist, dramatopisarz i reżyser, przed premierą "Conrada" w Teatrze Śląskim w Katowicach.

Czy Joseph Conrad jadł ludzkie mięso? - Pewnie nie był kanibalem, ale to, czego doświadczył podczas swojej słynnej wyprawy do Konga, i to, co widział oraz słyszał - musiało mu potem przypominać różne ekstremalne sytuacje. Mówię to w nawiązaniu do opowiadania "Falk". Pytanie o kanibalizm stawia Conradowi w pana sztuce kuzynka, a także tłumaczka jego prozy Aniela Zagórska. Kontekst jest następujący: urodzony w Polsce pisarz, ukształtowany przez romantyzm i idealistyczną ideologię patriotyczną, doświadczył w koloniach drapieżnego socjal-darwinizmu, który inni Polacy poznali dopiero podczas II wojny światowej w gułagach i niemieckich obozach koncentracyjnych. - Plemiona ludożerców, które Conrad poznał i o których słyszał, dopuszczają się aktu ludożerstwa również w celu oczyszczenia. Zjedzenie drugiego człowieka, które wydaje się nam bestialstwem, jest rodzajem okrutnego samooczyszczenia poprzez wchłanianie duszy i emocji tego człowieka

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wszyscy jesteśmy ludożercami

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 247/25-26.11

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

27.11.2017

Realizacje repertuarowe