EN

1.05.1997 Wersja do druku

Postmodernistyny antyk

Trzeba dużej odwa­gi, żeby wystawić dziś tragedię antyczną. Utwory z kanonu lite­ratury światowej obro­sły licznymi interpre­tacjami, a każdy śmia­łek, który po nie sięga, musi odpowiedzieć so­bie i widzom na naj­prostsze i najtrudniej­sze zarazem pytanie: co nas dzisiaj może to wszystko obchodzić? Młody reżyser Krzysz­tof Warlikowski wysta­wił w warszawskim Te­atrze Dramatycznym "Elektrę" Sofoklesa. Jan Kott nazwał ją najbardziej okrutną ze wszystkich tragedii. Warlikowski rozgrywa tragedię krwawo i bez­namiętnie. Właśnie dy­stans i chłód to najcie­kawsze cechy jego in­scenizacji. Tak wysta­wia się teksty klasycz­ne na Zachodzie, gdzie teatr hołdujący regu­łom postmodernizmu prowadzi intelektualne gry z tekstem i publicz­nością, unikając łatwe­go psychologizowania

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

ELLE nr 5

Data:

01.05.1997

Realizacje repertuarowe