EN

3.05.1974 Wersja do druku

I teatr, i film

Pojechałem popatrzeć jak drożdże fermentują. Popatrzeć z bliska nie tylko na Teatr Stary w Krakowie, któremu "Polityka" przyznała swoją nagrodę "Drożdży", ale też na Teatr im. Słowackiego w spo­kojnej przystani. Teatrowi Staremu nie działo się dobrze. Tradycyj­ny Kraków wolał Teatr im. Słowackiego. Kierownictwu Teatru Sta­rego miano z reguły to i owo za złe. Obecnego dyrektora Jana Pawła {#os#2737}Gawlika{/#} szczypano do niedawna bez wytchnienia. Dopiero po "Dziadach" w Teatrze Starym głosy krytyczne przycichły i Kra­ków uwierzył, że przy Placu Szczepańskim wyrósł mu jeden z czo­łowych teatrów w Polsce. A że w Krakowie wszystko mierzymy historią, więc zaczęto uzupełniać, że już {#os#871}Hubner{/#} przed Gawlikiem, ba, że już {#os#16002}Krzemiński{/#} przed Hubnerem... Lepiej późno niż nigdy. Chociaż wątpię czy euforia potrwa długo. Na horyzoncie - "Wy­zwolenie" w reżyserii {#os#6236}Swinarskiego{/#}: co to będzie? co to będzie

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

I teatr, i film

Źródło:

Materiał nadesłany

Perspektywy nr 18

Autor:

Jaszcz

Data:

03.05.1974

Realizacje repertuarowe