EN

18.11.2017 Wersja do druku

TVP Kultura. Niedziela z Januszem Zaorskim

Wszystko robił szybciej niż inni. Na reżyserię do filmówki w Łodzi dostał się, mając zaledwie 17 lat. Bohaterem najbliższej "Niedzieli z" w TVP Kultura jest Janusz Zaorski.

Wszystko dlatego, że był bardzo chorowitym dzieckiem i uczył się w domu, za to - skutecznie. Mając 4 lata dostał od mamy do przeczytania "Najdziksze serca" Curwooda. - Jestem mu wierny od wielu lat, był na roku z moim bratem Andrzejem - opowiada o Marianie Opani bohater programu. Gdy się poznawali, Janusz Zaorski miał 13 lat. Osiem lat później był już po studiach. Zadebiutował w wieku zaledwie 25 lat, co w tym zawodzie w owym czasie było wyczynem niespotykanym. - W każdym środowisku, w którym się znajdowałem, byłem najmłodszy - potwierdza bohater programu. - "Choć szron na głowie, choć nie to zdrowie, to w sercu ciągle maj" - i tego się trzymajmy. W kinie jest miłośnikiem emocji. Do ulubionych dziedzin życia dodaje jeszcze sztukę i piłkę nożną. Jako żywiołowego inteligenta komplementuje go Joanna Szczepkowska. Janusz Zaorski opowiada, jak to się stało, że nie został Wojciechem Fibakiem, choć miał przez chwilę na to chęć. Wspomina t

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Zaorski lubi emocje i piłkę nożną

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita online

Autor:

Małgorzata Piwowar

Data:

18.11.2017