EN

17.11.2017 Wersja do druku

Molestowanie przez prawo

"Proces" Franza Kafki w reż. Krystiana Lupy, koprodukcja Nowego Teatru, Teatru Powszechnego, STUDIO teatrgalerii i TR Warszawa. Pisze Jacek Cieślak w Rzeczpospolitej.

Sądy będą oskarżać nawet w niedzielę - ostrzega Krystian Lupa w totalnym "Procesie". Za długim, jak każde prokuratorskie zatrzymanie niewinnego. Ryszard Czarnecki z PiS zachwala komisje śledcze. Sędzia (Michał Opaliński) wali młotkiem w stół, a gdy krzyczy, że to, co było zawsze, się skończyło - widownia Nowego staje się wielką polską ławą oskarżonych. Na każdego jest paragraf. Czarnecki przemawia z telewizora w mieszkaniu wynajmowanym przez Franza K. (świetny Andrzej Kłak) od pani Gruber, która kontroluje moralność sublokatorów. W monumentalnych wizualizacjach sąsiad pilnuje sąsiada. Liszajowata scenografia przypomina ponurą aurę biurokratycznej machiny CK Austro-Węgier ze spektakli Lupy z lat 80., tożsamą z klimatem zaszczucia w PRL. Powraca jak zmutowany wirus: jednak teraz propaganda władzy nie ukrywa, lecz eksponuje temat podejrzanych. Każdy jest świadkiem, oskarżonym lub pracownikiem aparatu prawa i sprawiedliwości zaplątanym w

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

"Proces": Molestowanie przez prawo

Źródło:

Materiał własny

Rzeczpospolita nr 267

Autor:

Jacek Cieślak

Data:

17.11.2017

Realizacje repertuarowe