EN

3.11.2017 Wersja do druku

Wieprz. "Indianie atakują" Bezrobotnego Aktora w GOK

Druga część "Zwierzeń bezrobotnego aktora. Indianie atakują" w najbliższą niedzielę w Gminnym Ośrodku Kultury.

'Zwierzenia bezrobotnego aktora 2. Indianie atakują.' Dzikie pościgi konne, sceny batalistyczne, realizm życia i śmierci i to w 8d. To wszystko czego nie zobaczycie w kolejnej części Zwierzeń bezrobotnego aktora. Mały budżet. Żaden w zasadzie. No to wiadomo. Tak naprawdę to też jeden aktor będzie i te sceny batalistyczne to chyba sam zagra. Ale uparł się. Co takiemu zrobisz? Zwolnisz go? Jak nie ma z czego. I tak bezrobotny. A, konia żadnego też nie będzie, ale pościg będzie. Za życiem. Za szczęściem. Za miłością. O codzienność chce się dbać. Przynajmniej tak mawiają starzy bezrobotni Indianie. Do tego dołóżmy prawdziwego bezrobotnego aktora, kontynuację jego historii, trochę bezrobocia dorzućmy i szczyptę dziwnego sukcesu. I gotowy mamy dramat. Życiowy. Na jednego aktora. Najlepiej bezrobotnego. Przynajmniej czasami. Dobra, już koniec. Koniec. Ps. Nikt tak Ci nie zachwali bezrobocia jak bezrobotny. Marcin Zarzeczny wraca z kontynuacj�

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał własny

Materiał nadesłany

Data:

03.11.2017