EN

2.11.2017 Wersja do druku

Wolność, równość, teatr. Jesteśmy miejscem jakiego w Polsce nie było

- Stworzyliśmy miejsce, które jest sprawne, twórcze i autonomiczne. Chcemy być odpowiedzią na rzeczywistość, w której wolność jest bezustannie podważana, równość jest tylko pozorna a braterstwa wyparliśmy się zupełnie. Dlatego w miejsce braterstwa stawiamy teatr rozumiany jako przestrzeń solidarności, otwartości i zaufania - Adam Ziajski, szef Centrum Rezydencji Teatralnej - Scena Robocza w Poznaniu podsumowuje pięć lat działalności i mówi o jubileuszowych wydarzeniach.

Od czwartku obchodzicie pięć lat Sceny Roboczej. Co dla ciebie oznacza ten okres? - To, że można, trzeba i przede wszystkim warto pracować nad tym, w co się wierzy. Z perspektywy pięciu lat dostrzegam wymierne efekty konsolidacji środowiska, ale i publiczności. Mam poczucie sukcesu. Oczywiście towarzyszy nam masa niepokojów, rozterek i problemów do rozwiązania. Niemniej myślę o Scenie Roboczej jak o obszarze, który zbudowaliśmy na triadzie: wolność - równość - teatr. Stworzyliśmy miejsce, które jest sprawne, twórcze i autonomiczne. Chcemy być odpowiedzią na rzeczywistość, w której wolność jest bezustannie podważana, równość jest tylko pozorna a braterstwa wyparliśmy się zupełnie. Dlatego w miejsce braterstwa stawiamy teatr rozumiany jako przestrzeń solidarności, otwartości i zaufania. Nie zmienię całego świata, choć wiele mi się w nim nie podoba. Mogę jednak zmieniać swoje najbliższe otoczenie. Wspomniałeś o konsolidacji środow

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Wolność, równość, teatr. Jesteśmy miejscem jakiego w Polsce nie było

Źródło:

Materiał nadesłany

Polska Głos Wielkopolski nr 251

Autor:

Cyprian Łakomy

Data:

02.11.2017