EN

2.11.2017 Wersja do druku

Warszawa. Polska Opera Królewska zaczyna działalność

2 listopada działalność rozpocznie Polska Opera Królewska. To "dziecko" niedawnego konfliktu w Warszawskiej Operze Kameralnej, ale dyrektor POK Ryszard Peryt wymyślił tę instytucję 40 lat temu "przy wódeczce", po premierze spektaklu o proroczym tytule "Dyrektor teatru". - Będzie to teatr ubogi, choć królewski - zapowiada.

Biała tarcza, na której szczycie osadzona jest zamknięta korona zwieńczona krzyżem, taka, jaką nosił król Zygmunt III Waza. Na tarczy - orzeł biały w koronie otwartej, na jego piersi snopek, herb Wazów. Tak wygląda logo Polskiej Opery Królewskiej. 1 sierpnia do życia powołał ją minister Piotr Gliński i tego samego dnia wręczył nominację dyrektorską wybitnemu reżyserowi Ryszardowi Perytowi. Repertuar POK ma się opierać na dziełach historycznych, polskich i światowych, od baroku po wczesny romantyzm. Wbrew trendom, które od dawna obowiązują w świecie muzycznym, że dzieła historyczne wykonuje się na instrumentach z epoki, śpiewakom POK akompaniować będzie ponad 70-osobowa orkiestra grająca na instrumentach współczesnych. Dawne dzieła wymagają na ogół niewielkiej liczby muzyków. Scena XVIII-wiecznego Teatru Stanisławowskiego przy Starej Oranżerii w Łazienkach jest mała, widownia tak samo (POK wynajmuje ją na określone w umowie dni od

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Polska Opera Królewska zaczyna działalność. Po co minister Gliński ją utworzył, co będzie grać i jak zmieści się w teatrze w Łazienkach?

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Kultura online

Autor:

Anna S. Dębowska

Data:

02.11.2017