EN

26.10.2017 Wersja do druku

Nowy dyrektor Teatru Andersena: Nie planuję rewolucji, a nowe otwarcie

- Od lat teatr jest w bardzo dobrej kondycji artystycznej i nie zamierzam w radykalny sposób zmieniać jego kierunku. Wprowadzę jedynie ważne elementy, które poszerzą formułę i naszą widownię - zapowiada Krzysztof Rzączyński, nowy dyrektor teatru Andersena. Nowością ma być m.in. scena dla młodzieży.

Rzączyński zastąpił na stanowisku dyrektora Arkadiusza Klucznika, który kierował sceną przez 10 lat. W rozmowie z "Wyborczą" tłumaczył, że przestał być skuteczny w swoich działaniach. Jego obowiązki na kilka miesięcy przejęła Karolina Rozwód, szefowa Teatru Starego. Nacisk na teatr lalkowy, ale... Nowy dyrektor zapowiada, że jego kadencja będzie kontynuacją wszystkiego, co jego poprzednik wypracował już z zespołem. - Nie planuję rewolucji, a nowe otwarcie. W dalszym ciągu zamierzamy kłaść nacisk na teatr lalkowy, ale w momencie, gdy pojawią się projekty wymagające innej formuły, będziemy starali się ją jak najszerzej otwierać - zapowiada Rzączyński. Szef Andersena podkreśla jednak, że najważniejsze mają być zagadnienia poruszane w spektaklach, a forma ich realizacji będzie decyzją wtórną. - Pewny radykalny podział na teatr lalkowy i dramatyczny jest już passe. Z jednej strony szanując ten dorobek i uznając niezwykłe o

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Nowy dyrektor teatru Andersena: Nie planuję rewolucji, a nowe otwarcie

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Lublin online

Autor:

Tomasz Kowalewicz

Data:

26.10.2017

Wątki tematyczne